Skip to content Skip to footer

Za komuny to były… dojazdy

Po okresie komunistycznym polskie społeczeństwo odziedziczyło mnóstwo kopalń, hut i innych zakładów. W ramach ich działalności często organizowano dowóz pracowników do pracy. Niestety, „projekt” ten po kilkunastu latach prosperity zwyczajnie upadł. Dlaczego?

Za komuny to było…

Na początku lat 90. transport autobusowy do zakładów pracy zwyczajnie kwitnął. Często zdarzało się, że z dużych przystanków takich jak np. KWK Dębieńsko, autokary wiozły pracowników na kilku różnych liniach. Niestety, z biegiem czasu zjawisko to zaczęło zamierać.

Na taki stan rzeczy wpływ miały dwa czynniki. Pierwszym z nich była słaba rentowność kopalń, których coraz częściej nie było stać na utrzymanie tylu linii. Drugim powodem było odejście pracowników od zakładowych przewozów, gdyż coraz więcej osób jeździło do pracy własnymi autami.

Zmiany, idą zmiany

Nietrudno zauważyć, że cięcia w połączeniach zakładowych nie przełożyły się na zwiększenie liczby linii po stronie zwykłych, czyli komercyjnych przewoźników. Firmy transportowe nie chciały przejmować nierentownych linii, co w praktyce zmusiło ludzi do pójścia o krok dalej.

Problemy, jakimi dotknięty został zakładowy Dowóz pracowników do pracy sprawiły, że wiele osób zostało zmuszonych do szukania alternatywnych połączeń. Niektórych pracowników „uratowały” koleje, ale w przypadku większości osób nie było to możliwe. Skutkiem tego pracownicy zaczęli inwestować we własne samochody.

Inwestycja w siebie

W gruncie rzeczy, zmiany te zmusiły ludzi do pójścia o krok dalej. Kilka lat później zdecydowana większość pracowników miała już dostęp do swoich pojazdów lub też do aut swoich członków rodziny. Co ciekawe, dzięki posiadaniu prawa jazdy, wielu z nich mogło zmienić pracę i podwyższyć swój status zawodowy.

Podsumowując, powyższa sytuacja mówi o tym, że nawet bardzo trudne zmiany na rynku mogą – przy odrobinie zaangażowania społecznego – doprowadzić do pozytywnego finału. Osoby, które wcześniej korzystały z z dowozu pracowników do pracy, dziś bardzo często mają nie tylko prawo jazdy, ale też dużo lepiej płatną pracę.